Sztuczna inteligencja (AI) coraz częściej decyduje o sprawach kluczowych dla życia ludzi. Ogrom zagadnień, przy analizie których wydaje się być pomocna poszerza się z intensywnością kuli śniegowej.
Są jednak jeszcze pewne aspekty życia, gdzie AI ma jeszcze dużo do nadrobienia. Jednym z nich jest nauka języka angielskiego, czy to w postaci zajęć grupowych czy też indywidualnych spotkań.
Oto 5 aspektów punktujących przewagę korepetycji z prawdziwym nauczycielem nad pomocnikiem w postaci AI.
EMPATIA: Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie był zmęczony, rozdrażniony lub zwyczajnie nie miał nastroju podczas lekcji. AI nie potrafi wybadać nastroju ucznia, a nawet jeśli będzie to potrafiła robić w przyszłości, znajdą się pewne niuanse, które jej umkną.
SOCIALIZING: Warto podkreślić, że to właśnie kontakt z żywym, siedzącym naprzeciwko człowiekiem, jest tą wartością dodaną, dla której warto opuścić swoje cztery ściany i udać się na spotkanie. Istnieją osoby, dla których zwykła lekcja z możliwością rozmowy w języku angielskim jest doskonałym pretekstem do quasi psychoterapii, do wyjścia poza swoją strefę komfortu. A że przy okazji można podszkolić znajomość języków obcych...
KOMPETENCJE „TWARDE”: Obecna AI nie jest w stanie wyłapać detali intonacji, rytmu, akcentu języka. Jedynie żywy nauczyciel gwarantuje korektę w czasie rzeczywistym tego typu „usterek”. Co więcej, elastyczność języka i jego potencjał słowotwórczy może prowadzić do wielu zabawnych sytuacji podczas lekcji. Takie momenty wytchnienia czasem mocniej wiążą ucznia z żywym nauczycielem niż zaliczony wzorowo test z czasowników modalnych. Czy AI jest w stanie uruchomić tego typu tryb poczucia humoru?
KREATYWNOŚĆ: AI korzysta z pewnych opartych na algorytmach schematów. Żywy nauczyciel musi mieć po ręką szeroki wachlarz scenariuszy, bo nie zawsze do końca wiadomo, jak potoczy się spotkanie. Lekcja może przecież przypominać holywoodzki blockbuster, obfitujący w liczne zwroty akcji. Czasem wystarczy ćwiczenie gramatyczne z podręcznika, a czasem konieczne jest uruchomienie mniej standardowych treści. Gry planszowe, gry karciane, interaktywne materiały video, teledyski, nawet zwykłe nursery rhymes. To wszystko może być potrzebne i dobry nauczyciel po prostu o tym wie.
KULTUROWY BACKGROUND: Sztuczna inteligencja może okazać się znacząco mniej subtelna w przekazywaniu treści o tle kulturowym. Żywy nauczyciel drażliwe kwestie kulturowe jest w stanie celnie „wycieniować”, a może nawet stworzyć na ich bazie owocną edukacyjnie konwersację.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz